Dziś zaraz po śniadaniu wyruszyliśmy w drogę, by już przed 11.00 znaleźć się w Dolinie Kościeliskiej. Jest ona drugą co do wielkości doliną polskich Tatr (po Dolinie Chochołowskiej) i najbardziej atrakcyjną pod względem ilości wapiennych form skalnych, wąwozów, jaskiń, a także historii. Jest też jednym z najczęściej przez turystów odwiedzanych miejsc w Tatrach. Dlatego i nas nie mogło tam zabraknąć… chociaż momentami nie było łatwo, i motywacja spadała, daliśmy radę wiśnią na torcie okazała się wizyta przy skoczni narciarskiej “Wielkiej Krokwi” oraz Kaplica na Jaszczurówce.

Ps. A w drodze do domu wczasowego spotkaliśmy w Białym Dunajcu weselników, w tradycyjnych strojach góralskich, którzy opowiedzieli nam o tradycjach góralskich, a związanych z zaślubinami.

Iluzja Park…. Tam spędziliśmy dzisiejsze popołudnie. W tym miejscu najlepiej przekonacie się na czym polega… iluzja. Wierzyć swoim oczom czy zdać się na rozum…? Może intuicję…? Tu wszystko przestaje być oczywiste. Prawdziwe pioruny o mocy 2 000 000 volt, przeżyjesz halny wiejący 156km/h, krople deszczu lecące do góry, lewitacja, znikanie i mnóstwo zagadek. Rozrywka przez DUŻE „R”. Miejsce dla fanów selfie! Salto na snowboardzie pod lecącym helikopterem, walka z niedźwiedziem nic prostszego… efekt na zdjęciu FANTASTYCZNY!!! Tu magia i nauka z iluzją się przeplata…

Dziś trzecia klasa udała się do Zakopanego, by przechadzać się ulicą Krupówki… Jak się domyślacie zakupom nie było końca. Wśród TOP TEN magnesy, ciupagi, czapki i wiele innych… czasem zaskakujących pamiątek🙂

Aktywne popołudnie🙂

Z zieloną szkołą żegnamy się na słodko🙂